Kolejny koncertowy weekend za nami.
Zagraliśmy w trzech lokalizacjach, Szczecin, Berlin i Sulęcin.
Po każdym koncercie wyciągamy wnioski, staramy się analizować to co się dzieje, rozmawiamy z ludźmi którzy przychodzą na nasze koncerty, i wiecie co, każdy wyjazd powoduje że jeszcze bardziej nam się chce 
🙂
Życzliwość z jaką się spotykamy daje nam kopa do działania.
Berlin Piwnica Nr 1 to miejsce z cudownym klimatem, niesamowitym Wojtkiem, który organizuje koncerty w tym polonijnym klubie. Serdeczność i zrozumienie pierwsza klasa. Dzięki Wojtku za niesamowite doznania przed, w trakcie i po koncercie, jesteś gigantem (nie tylko z powodu wzrostu 🙂 ) Brawo!!!
FACTOR 8 dzięki za Berlin Panowie 
(Y)
Klub U Bulka i Anna Sroka z Sulęciński Ośrodek Kultury to już wyższy poziom zaangażowania, współpracy, opieki nad zespołami. Tego trzeba doświadczyć, życzliwość jakiej można sobie życzyć.
Brawo dla akustyka, świetna robota (Y), światło to mistrzostwo świata (Y).
Pełny profesjonalizm, brawo dla wszystkich z obsługi SOK Sulęcin i dla ochrony, to było bardzo miłe zakończenie trzech koncertów. Dziękujemy (Y)
Specjalne podziękowania dla Dormant Dissident. Koncert w Sulęcinie był ostatnim na trasie z Waszym udziałem, szkoda, ale może uda się jeszcze coś wspólnie zagrać. To byłą przyjemność Panowie, dzielić z Wami scenę (Y)
The Mind Parasites – TMP to przyjacielska współpraca
(mam nadzieję że nie nadużywamy tego stwierdzenia, ale z naszej perspektywy tak to wygląda), jesteście niesamowici !
Jako jedyni pomagacie z nagłośnieniem, przyjeżdżacie wcześniej, jesteście zawsze wtedy kiedy brakuje tych kilku rąk do pracy, bo koncert to nie tylko wejście na scenę i zagranie kilku dźwięków, to również godzina na zainstalowanie „gratów”, wniesienie i zniesienie sprzętu ze sceny, a nie jest go mało.
Rozumiemy się bez zbędnych słów, wszyscy wiedzą co mają robić, wszystko na czas, wszystko profesjonalnie.
To zaszczyt mieć taki zespół w ekipie.
Zdjęcia autorstwa Krzysztofa Nesterowicza.
